Jeśli chodzi o Chadę i jego “Efekt Porozumienia” na początku trzeba nadmienić, że ta płyta nie jest typowym dziełem solowym, jakim była poprzednia płyta. Powstał album kooperacyjny. Za warstwę muzyczną odpowiada jedynie bitmejker RX. Dodatkowo płyta jest nasycona (przesycona?) mnogą ilością gości. Z.B.U.K.U. dołożył swoje wersy w czterech kawałkach, Mafatih dograł się w trzech numerach.
Oprócz nich swoje umiejętności dorzucili tacy artyści jak : Hukos, Maskot, Kaen, AK – 47, Sheller, Rytmus, Sobota, Bezczel, Diox, chłopaki z Heavy Mental i Zdolnego Przedmieścia oraz Sobota. Jak widać ,llista jest dosyć długa. Generalnie, obraz samej płyty jest na ogół pozytywny. Chada napisał kolejne teksty opiewające o znaną stylistykę w technicznie dobry sposób, goście nie zawiedli. W tekstach Chada jest szczery, bezkompromisowy oraz wierny zasadom i ludziom. Bity są świetne, takie do jakich nas już Chada przyzwyczaił dlatego są może trochę przewidywalne. Ogólnie rzecz biorąc, Chada wypuścił w eter kolejny, sumiennie zrealizowany album, wart przesłuchania. Według większości recenzentów i słuchaczy ta płyta jest naprawdę konkretnie zrobiona i nie ma tu miejsca na jakieś pomyłki. Możemy teraz tylko i wyłącznie czekać na nowy materiał spod ręki warszawskiego rapera.
Miuosh i jego nowy album… brzmi różnie trzeba przyznać. W większości kawałków jest zachowana mniej więcej podobna stylistyka i brzmienie. Jest trochę mroczna jak na “Pogrzebie”, przepełniona mocnym i dobitnym basem. Teksty zaszufladkował bym do tych bardziej skomplikowanych jak na tego artystę. Trudno jest wszystko sobie przyswoić i ocenić po pierwszym przesłuchaniu. Trzeba mieć wolne myśli i skupić się tylko na tym, co raper ma do przekazania odpuszczając na samym początku wgłębienie się w proces instrumentalny. Czytaj dalej 
